W lipcu rząd Polski podpisał szereg dużych porozumień obronnych z Republiką Korei i jej przemysłem zbrojeniowym. Na ich mocy Polska pozyska lekkie samoloty bojowe, czołgi i artylerię samobieżną. To jednak coś więcej, niż tylko bezpośrednie pozyskanie wyposażenia z Republiki Korei. Dla koreańskiego przemysłu obronnego umowy te otwierają drogę do długofalowej współpracy strategicznej z polskim przemysłem obronnym i do transferu technologii oraz wiedzy. To również możliwość wspólnego, polsko-koreańskiego, rozwijania przyszłych systemów sektora obronnego.
Dla Hanwha Defense najważniejszy element polsko-koreańskich programów zbrojeniowych to decyzja o zakupie 48 samobieżnych haubic K9, których dostawy przewidziane są na okres 2022/2023, oraz 624 systemów artyleryjskich K9PL. W pierwszym okresie, od 2024 roku, systemy K9PL mają być dostarczane z Republiki Korei. Ma to być najnowszy wariant K9A2, ale wyposażony w polską łączność, zintegrowany system zarządzania walką Topaz i inne polskie rozwiązania techniczne. Wtedy też w Polsce zostanie utworzone centrum produkcyjne, które będzie odpowiedzialne za produkcję większości systemów artyleryjskich, przewidzianych dla polskiej armii.
Warto pamiętać, że Hanwha Defence nie jest obca owocna współpraca obronna z Polską. W latach dziewięćdziesiątych Polska zainicjowała program rodzimego, samobieżnego systemu artyleryjskiego, który z czasem doprowadził do stworzenia AHS Krab. Opracowana na początku platforma nie spełniła rygorystycznych wymagań. Rozwiązanie znaleziono w 2014 roku, kiedy to w Republice Korei zamówiono kadłuby K9. Pierwszych 24 kadłubów dostarczono z Republiki Korei, ale dzięki stworzeniu fabryki w Polsce, a także dokonanemu transferowi technologii, Polska mogła uruchomić własną produkcję. To bez wątpienia przykład udanego programu i dowód na to, że współpraca obronna pomiędzy Hanwha Defense a Polską działa.
Należy mieć również na uwadze, że współpraca z Hanwha Defense w zakresie K9/K9PL to dopiero początek. Przed K9 znajduje się bowiem ścieżka rozwoju, w której Polska może wziąć udział. To chociażby przyszły wariant K9A3, ale Republika Korei ma szersze ambicje. Planowane jest rozwinięcie przyszłej generacji K9 z wykorzystaniem zaawansowanych technologii, co pozwoli zredefiniować osiągi haubic samobieżnych. Istnieje plan, który ma wprowadzić system K9 w lata czterdzieste XXI wieku, a nawet dalej. Nasza wizja zakłada aktywny udział polskiego przemysłu obronnego, który odgrywa kluczową rolę w opracowaniu nowych rozwiązań dla systemu K9. Inna możliwość współpracy dwustronnej dotyczy wozu bojowego piechoty Hanwha Redback – Polska planuje przeprowadzić jego testy na swoich poligonach na początku października 2022 roku.
Historia K9 rozpoczęła się pod koniec lat osiemdziesiątych, kiedy to koreańska, rządowa Agencja Rozwoju Obronnego (ADD, Agency for Defense Development) prowadziła prace przemysłowe z partnerem, późniejszym Hanwha Defense, w zakresie zaprojektowania i rozwinięcia samobieżnej haubicy kal. 155 mm z lufą o długości 52 kal. Miała ona oferować optymalne połączenie siły ognia i mobilności. Zasadniczą cechą K9, którą zaimplementowano już na samym początku prac projektowych, jest potencjał rozwojowy. Dzięki temu każdy użytkownik może mieć pewność, że K9 będą mogły być modernizowane do najnowszych standardów operacyjnych przez cały cykl ich życia.
Co do wojsk lądowych Republiki Korei to K9 doprowadził do rewolucji w ich artyleryjskich zdolnościach. System ten oferuje wysoką precyzję i możliwość rażenia celów z dużego dystansu. Efektywność systemu jest wzmacniana dzięki pojazdom wsparcia, takim jak wóz amunicyjny K10, czy też wóz kierowania ogniem K77. Wojska lądowe Republiki Korei skorzystały z potencjału rozwojowego K9, wprowadzając do służby w 2018 roku wariant K9A1. Kolejny przewidziany do wdrożenia operacyjnego model to K9A2, który charakteryzuje się jeszcze lepszymi osiągami. Plan zakłada również wariant K9A3.
K9 to przykład udanej historii również w aspekcie międzynarodowym. Ten rozdział rozpoczął się w 2001 roku, kiedy to Turcja wykorzystała technologię K9 i jej systemy jako podstawę do opracowania rodzimego systemu artylerii samobieżnej T-155 Firtina. Od tego czasu system K9 został wybrany przez Polskę, Indie, Finlandię, Norwegię, Estonią i Egipt. K9 wyrósł na dominujący system artylerii samobieżnej w perspektywie globalnej.